Poszukiwania wojskowe po incydencie lotniczym na terenie gminy Łuków
W ostatnim czasie na niebie nad powiatem łukowskim, w szczególności nad miejscowością Świdry, można było dostrzec samoloty należące do 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego z siedzibą w Dęblinie. Podczas jednego ze szkoleniowych lotów doszło do sytuacji nieprzewidzianej – z maszyny M-346 Bielik odłączyła się owiewka. Na szczęście, pilot zdołał bezpiecznie wylądować na dęblińskim lotnisku. W dniach następujących po incydencie, żołnierze przeprowadzili operację poszukiwawczą na polach wsi Świdry.
Dnia 5 grudnia mieszkańcy Świdrów mogli zaobserwować na niebie helikoptery wojskowe oznaczone jako SAR, które krążyły nad terenem gminy Łuków. Jedno z tych śmigłowców dwukrotnie wykonało lądowanie na polach w pobliżu miejscowości. Według relacji świadków, załoga helikoptera prowadziła jakieś poszukiwania. Dzień później, 6 grudnia, do akcji dołączyli żołnierze na ziemi, którzy przeszukiwali teren formacją zwaną tyralierą.
Z informacji uzyskanych od obserwujących działania wojska mieszkańców wynika, że żołnierze znaleźli kawałki szkła lub elementy szyby oraz niektóre metalowe części. Na miejscu pojawiła się także lokalna policja, której zadaniem było zabezpieczenie obszaru działań. Akcja wojska wywołała niemałe poruszenie wśród mieszkańców Świdrów, którzy z niepokojem obserwowali niecodzienne zdarzenia i snuli domysły na temat powodów poszukiwań prowadzonych przez wojsko.