Protest przewoźników na granicy polsko-ukraińskiej trwa nieprzerwanie od 6 listopada
Od 6 listopada na linii granicznej między Polską a Ukrainą odbywa się ciągły protest organizowany przez przewoźników z obu krajów. Pomimo upływu ponad miesiąca, strajk nie wykazuje żadnych oznak ustępowania. Na dodatek, sytuację pogorszyło zdarzenie, które miało miejsce 11 grudnia, kiedy to holownik należący do Państwowej Straży Pożarnej odmówił podjęcia próby usunięcia awaryjnej ciężarówki blokującej drogę krajową nr 12 w pobliżu miejscowości Okopy.
Niestety, do dnia dzisiejszego żadna z firm oferujących usługi holowania nie była skłonna zrealizować tego zadania. W rezultacie pojazd ciężarowy nadal utrudnia ruch na drodze, a dojazd do terminala granicznego w Dorohusku jest możliwy jedynie za pomocą dróg dostosowanych do lekkiego ruchu samochodowego. Jest to duże utrudnienie dla tych, którzy poruszają się ciężarówkami o masie 40 ton.
Z kolei władze lokalne podejmują próby rozwiązania sytuacji. Wójt gminy Dorohuska, gdzie mieści się terminal graniczny, podjął decyzję o wycofaniu zgody na dalsze protesty przewoźników. W reakcji na to, demonstranci złożyli odwołanie do sądu i jednocześnie przedłożyli politykom kolejny wniosek o zgodę na kontynuację protestu.