9-letnia Julka przerażająco okaleczona przez matkę, która potem organizowała zbiórki na jej leczenie
Obecny stan dziewięcioletniej Julki z Łukowa to prawdziwy koszmar. Dziewczynka cierpi na stany zapalne powstałe w wyniku uszkodzenia skóry, a także straciła część ucha. To jednak tylko niektóre z wielu obrażeń, które zostały ujawnione podczas ostatniego wywiadu z nią. Zdumiewające jest to, że jej matka przedstawiała te obrażenia jako wynik chorób, na leczenie których organizowano zbiórki pieniędzy.
Tymczasem teraz Prokuratura Okręgowa w Lublinie postawiła 43-letniej kobiecie zarzuty znęcania się nad swoim dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. To jest rezultat informacji, którą Polska Agencja Prasowa podała dalej 13 lutego, cytowaną przez RMF24. Cytowana informacja dotyczyła Moniki B., matki dziewięcioletniej Julki, która pochodzi z Łukowa. Według tej informacji kobieta miała znęcać się nad swoją córką na różne sposoby, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Co więcej, miało to odbywać się ze szczególnym okrucieństwem.